Roncesvalles (27 km) okazało się być klapą. Nie to, że na jednej sali śpi jakieś 175 osób mnie zniechęciło, bo to też swój klimat ma. ;-) Miejsce niesamowite, historia wisi w powietrzu. Ale cały smak psuje wrażenie, że człek siedzi na taśmie w fabryce pieniędzy. Miejsce zwiedziłem i pomaszerowałem dalej. I co? I pięknie. 35 km Aurizberri/Espinal.
wtorek, 3 maja 2016
Konkurs 1
Żeby nie było nudno i chcąc uzyskać walor edukacyjny mały konkurs. Dla zwycięzcy drobny upominek z Camino. Jak nazywa się kwiat na zdjęciach. Czekam na pierwszy poprawny komentarz z prawidłową nazwą, polską bądź łacińską (dla niebiologów - nazwa dwuczęściowa). >:)
3 maja
Witaj majowa jutrzenko... Ale dlaczego kurde o 4.50? Planowałem pobudkę o 6 (to juz miało być wcześnie) i nie spodziewałem się, że w czterech niewinnie wyglądających Japonkach kryje się samo zło! Już przed 5 zaczęło się szuranie, szeleszczenie itp. A na wszelki wypadek, gdyby ktoś chciał mimo wszystko spać, trzaski drzwiami co 2 minuty. Jest 6. Japonki podreptały już na trasę. Patrzę przez okno - jeszcze ciemno...
6.50. Już po śniadaniu /jeśli można uznać to za śniadanie /.
W drogę. Dziś Pireneje. Buen Camino!